Ukrył fanty pod stertą drewna
Dzielnicowi z mińskiego rewiru zatrzymali 26-letniego Dominika Z., który wspólnie z 28-letnim Kamilem L. włamał się do prywatnego garażu przy ulicy Wierzbowej w Mińsku Mazowieckim. Policjantom udało się odzyskać większość fantów, między innymi elektronarzędzia i komputer. Obydwaj mężczyźni usłyszeli zarzut popełnienia kradzieży z włamaniem i dobrowolnie poddali się karze.
Na ulicy Wierzbowej w Mińsku Mazowieckim, nieznani policji sprawcy włamali się do garażu, skąd ukradli akcesoria blacharskie, komputer i elektronarzędzia. Rozwiązaniem sprawy zajęli się mińscy dzielnicowi. Policjanci błyskawicznie wytypowali dwóch mińszczan, którzy mogli być zamieszani w to przestępstwo.
Pierwszego zatrzymano 26-letnia Dominika Z., w momencie kiedy próbował uciec przez okno swojego domu. To właśnie u niego odnaleziono fanty ukryte pod stertą drewna w piwnicy. Mężczyzna trafił do policyjnego aresztu. W ślad za nim do okratowanej celi trafił też wspólnik, którym okazał się 28-letni Kamil L.
Odzyskane przedmioty wróciły do właściciela, który nie krył radości z ich odzyskania. Sprawcy włamania usłyszeli karny zarzut, przyznali się do popełnienia przestępstwa i dobrowolnie poddali się tej samej karze: półtora roku pozbawienia wolności w zawieszeniu na 3 lata i wysokim grzywnom.
ea/dn
Film w formacie nieobsługiwanym przez odtwarzacz. Pobierz plik (format flv - rozmiar 2.22 MB)