Uciekł z miejsca kolizji, kierował po alkoholu i proponował łapówkę
21-letniego Michała B. kierującego bmw zatrzymali policjanci wydziału ruchu drogowego wołomińskiej komendy. Mężczyzna na terenie gminy Tłuszcz uczestniczył w kolizji drogowej, w której był poszkodowanym, jednak z uwagi na stan, w jakim się znajdował uciekł z miejsca zdarzenia drogowego. Po zatrzymaniu przez funkcjonariuszy odmówił poddania się badaniu stanu trzeźwości, usiłował wręczyć najpierw 1000, następnie 1500 złotych interweniującym policjantom. Powoływał się na wpływy i znajomości w jednym z ministerstw, groził też policjantom zwolnieniem z pracy. 21-latek już usłyszał prokuratorskie zarzuty.
Kilka dni temu dyżurny powiatowej komendy otrzymał zgłoszenie o kolizji drogowej na terenie gminy Tłuszcz, w której poszkodowany oddalił się z miejsca zdarzenia. Funkcjonariusze wołomińskiej drogówki jadąc na miejsce kolizji zauważyli auto, które mogło brać udział w zdarzeniu. Mundurowi zatrzymali bmw do kontroli drogowej. Samochód posiadał widoczne uszkodzenia. Podczas sprawdzania dokumentów pojazdu i kierowcy policjanci wyraźnie wyczuli od kierującego woń alkoholu. 21-latek odmówił poddania się badania stanu trzeźwości. Dodatkowo twierdził, że to nie on prowadził pojazd.
W trakcie interwencji Michał B. zaproponował funkcjonariuszom za odstąpienie od czynności najpierw 1000 a później 1500 złotych korzyści majątkowej w zamian za odstąpienie od dalszych czynności służbowych. Powoływał sie przy tym na wpływy w ministerstwie i groził policjantom zwolnieniem z pracy.
Mężczyzna po wykonaniu badania krwi na zawartość alkoholu w organizmie trafił do policyjnego aresztu. Funkcjonariusze doprowadzili 21-latka do prokuratora rejonowego w Wołominie, który przedstawił mu dwa zarzuty: kierowania pojazdem mechanicznym w stanie nietrzeźwości oraz usiłowania wręczenia korzyści majątkowej funkcjonariuszowi publicznemu. Prokurator zadecydował dodatkowo o zastosowaniu wobec Michała B. poręczenia majątkowego w wysokości 2000 zł.
Teraz oprócz kary grzywny, zakazu prowadzenia pojazdów mechanicznych, grozi mu jeszcze kara do 10 lat pozbawienia wolności za popełnienie przestępstwa korupcyjnego.
ak, ts