Zatrzymany dzięki monitoringowi
O tym, że monitoring w znacznej mierze ułatwia pracę policjantom przekonaliśmy się już wielokrotnie. Tym razem oko kamery dostrzegło mężczyznę, który kręcił się wokół Ronda Waszyngtona z wózkiem pełnym złomu. Interweniowała straz miejska i policjanci z Pragi Południe. Policjanci wyjaśniają, skąd 51-letni Mirosław P. wziął przęsła ogrodzenia ulicznego oraz metalowe wsporniki.
Wszystko rozegrało się późnym popołudniem w zasadzie w centrum Warszawy. Operator monitoringu miejskiego zainteresował się mężczyzną, który pojawił się nagle na Rondzie Waszyngtona i prowadził wózek, na którym leżały metalowe wsporniki oraz przęsła ogrodzenia ulicznego. Istniało ogromne prawdopodobieństwo, że obserwowany mężczyzna ukradł wszystkie te rzeczy i właśnie zmierzał do skupu złomu, aby je sprzedać.
Na miejsce zostali skierowani strażnicy miejscy. Chwilę później wezwano Policję. Mundurowi wylegitymowali mężczyznę. Był nim 51-letni Mirosław P. Nie potrafił logicznie i jasno wytłumaczyć, skąd ma złom i co zamierza z nim zrobić. Wózek z towarem zostały zabezpieczone, a 51-latek trafi do policyjnego aresztu. Miał 1,3 promila alkoholu we krwi. Teraz policjanci sprawdzają, skąd pochodzi złom, który wiózł Mirosław P. Za kradzież grozi mężczyźnie do 30 dni aresztu.
ak, jw