Wymuszenie rozbójnicze za 10 złotych
41-letni Grzegorz K. wpadł w ręce policjantów z Wawra kilka minut po tym, jak dopuścił się wymuszenia rozbójniczego na 15-latce. Podróżującej autobusem dziewczynce upadł portfel, z którego wysypały się banknoty o nominałach 10 i 50 złotych. Siedzący obok mężczyzna natychmiast rzucił się na pieniądze i zabrał 10 złotych. Kiedy nastolatka chciała odzyskać swoją własność, ten zaczął być agresywny i groził jej, że zaraz ją pobije, a nawet zabije. Sąd zdecydował o zastosowaniu tymczasowego aresztu wobec podejrzanego.
Wszystko działo się w świąteczny poranek. 11 listopada około 9.00 policjanci z komisariatu w Wawrze zostali powiadomieni o wymuszeniu rozbójniczym, do którego doszło w autobusie.
Funkcjonariusze błyskawicznie zareagowali. 41-letni Grzegorz K. został zatrzymany zanim jeszcze zdążył wysiąść z autobusu. Jego ofiarą była 15-letnia dziewczynka. Z relacji pokrzywdzonej wynikało, że upadł jej portfel, z którego wysypały się między innymi pieniądze, 10 i 50 złotych. Kiedy zaczęła zbierać je z ziemi, pewien mężczyzna rzucił się na banknoty i zdążył wyrwać ten o nominale 10 złotych, chciał zabrać też 50 złotych, ale nie zdążył. 15-latka próbowała odzyskać swoje pieniądze, ale wówczas mężczyzn zaczął być agresywny i groził jej że zostanie pobita albo zaraz ją zabije. Nastolatka wybiegła z autobusu powiadomiła ojca, a ten zatelefonował pod numer alarmowy policji.
Reszta potoczyła się błyskawicznie. 41-latek nie zdążył nawet wysiąść z autobusu. Najpierw trafił do ośrodka dla osób nietrzeźwych, miał 3 promile alkoholu we krwi.
Dochodzeniowcy z komisariatu przy ulicy Mrówczej zgromadzili materiał dowodowy, który pozwolił na przedstawienie w prokuraturze zarzutu wymuszenia rozbójniczego. Grzegorz K. przyznał się do winy. Sąd zastosował wobec podejrzanego tymczasowy areszt w wymiarze 3 miesięcy. Za popełnienie tego przestępstwa grozi do 10 lat więzienia.
ea/jw
Film w formacie nieobsługiwanym przez odtwarzacz. Pobierz plik (format flv - rozmiar 1.83 MB)