Łup pakowali w zaroślach
47-letni Andrzej K. i 44-letni Edward W. w zaroślach otaczających trakcje kolejowe wkładali do plecaków pocięte, miedziane przewody elektryczne. Mężczyźni na widok mundurowych znieruchomieli i nie kryli zdenerwowania. W sumie policjanci zabezpieczyli około 25 metrów kabli wartych 600 zł. Niestety to nie jedyne straty. Odtworzenie sieci to wartość nieporównywalna ze skradzionym materiałem. Koszty jej naprawienia sięgają od kilkudziesięciu do kilkuset tysięcy złotych.
Wczoraj stołeczni policjanci podczas patrolowania lasku na Kole zwrócili uwagę, na siedzących w zaroślach dwóch ludzi. Gdy zbliżyli się do nich zauważyli, że mężczyźni pakują do plecaków pocięte kable. Jak się później okazało, były to miedziane przewody trakcji elektrycznej. Policjanci zabezpieczyli okolo 25 metrów elementów sieci, wartych 600 złotych. Niestety jej odbudowanie jest nieporównywalnie wyższe od skradzionych materiałów. Sięga kwoty nawet kilkuset tysięcy złotych.
47-letni Andrzej K. i 44-letni Edward W. zostali zatrzymani i przewiezieni do policyjnego aresztu. Dzisiaj zajmą się nimi wolscy śledczy. Za kradzież grozi do 5 lat więzienia.
ea/eg