Matka trzylatka była tak pijana, że zasnęła w radiowozie
33-letnia Monika M. była tak pijana, że po wejściu do radiowozu zasnęła. Zatrzymana przez północnopraskich policjantów kobieta szła ulicą Targową ze swoim 3-letnim synem Jakubem. Dzisiaj usłyszy zarzuty narażenia syna na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Może jej grozić do trzech lat więzienia.
Przed 22.00 kobiety, które szły ulicą Targową, zatelefonowały pod numer alarmowy. Przekazały informację o pijanej kobiecie i towarzyszącym jej dziecku. Na miejscu bardzo szybko pojawili się policjanci oraz funkcjonariusze straży miejskiej.
33-letnia Monika M. była tak pijana, że po wejściu do radiowozu zasnęła. Wcześniej mówiła, że szła do swojej matki, tylko nie znała adresu. Później okazało się, że miała dwa promile alkoholu we krwi. Jej 3-letni synek Jakub został przebadany w szpitalu i przewieziony do domu dziecka.
Zatrzymana dzisiaj usłyszy zarzuty narażenia Jakuba na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Może jej grozić do trzech lat więzienia. 33-latka w lutym, wysłuchując takiego samego zarzutu, poddała się dobrowolnie karze 6 miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu na trzy lata. Zobowiązała się powstrzymywać od spożywania alkoholu.
ea/mb