Wywiadowcy namierzyli złodzieja kosiarki
Bardzo dobre rozpoznanie środowiska przestępczego doprowadziło północnopraskich wywiadowców do zatrzymania złodzieja wartej 300 złotych kosiarki. Jak ustali policjanci w wydziału do walki z przestępczością przeciwko mieniu, 25-letni Włodzimierz A. oprócz kosiarki, ukradł przed kilkoma dniami rower. Mężczyzna przyznał się do zarzucanych mu czynów. Za kradzież może mu grozić do pięciu lat więzienia.
Funkcjonariusze zauważyli o 11.00 idącego ulicą Wileńską mężczyznę, który pchał kosiarkę. Znali go z wcześniej popełnianych przestępstw. Wiedzieli, że mieszka w bloku i nie posiada żadnych nieruchomości, ani nie uprawia działki na żadnym z ogródków. Wylegitymowali go. 25-letni Włodzimierz A. od razu przyznał się, że przed kilkunastoma minutami ukradł kosiarkę z drukarni przy ulicy 11 – Listopada. Policjanci pojechali tam. Właściciel o niczym nie miał pojęcia. O kradzieży dowiedział się od policjantów. Straty wycenił na 300 złotych.
Zatrzymany 25-letni Włodzimierz A. przyznał się w komendzie przy Jagiellońskiej do jeszcze jednej kradzieży – roweru z ulicy Targowej, który sprzedał za 100 złotych na bazarku. Za kradzież może mu grozić do pięciu lat więzienia.
ea/mb