Kradli lusterka i katalizatory
Bielańscy kryminalni zatrzymali 32-letniego Marka S. i 39-letniego Roberta B., którzy ukradli katalizator z samochodu zaparkowanego przy ulicy Dąbrowskiej. Złodzieje wpadli na gorącym uczynku. Dzięki pracy operacyjnej kryminalnych i dochodzeniowców ustalono, że sprawcy dokonali podobnych kradzieży już wcześniej. Mężczyźni od stycznia do października ukradli kilkanaście lusterek i kilka katalizatorów, narażając właścicieli na straty sięgające ponad 15 000 złotych.
Wczoraj około południa kryminalni z Bielan, jadąc ulicą Marii Dąbrowskiej, zauważyli dwóch mężczyzn, którzy zaglądali do wnętrza oraz pod podwozia zaparkowanych aut. W pewnym momencie jeden z mężczyzn położył się pod samochodem i zaczął coś z niego demontować, drugi z mężczyzn w tym czasie obserwował teren. Wówczas do akcji wkroczyli kryminalni. Okazało się, że sprawca wyciął z samochodu katalizator i schował go do plecaka.
Obaj mężczyźni zostali zatrzymani. Kryminalni znaleźli przy nich urządzenie do obcinania rur, lewarek, metalowy pręt i rękawiczki. Bardzo szybko wyszło na jaw, że to nie jedyna kradzież, jaką mają na sumieniu obaj mężczyźni. W styczniu, Robert B. dokonał kradzieży dwóch lusterek o wartości 1 000 złotych, w kwietniu dołączył do niego Marek S. Obaj mężczyźni przez ostatnie pół roku wymontowali kilka katalizatorów i kilkanaście wkładów lusterek, narażając właścicieli na straty sięgające 15 000 złotych.
Mężczyźni już zostali przesłuchani. Dochodzeniowcy przedstawili 32-letniemu Markowi S. osiem zarzutów, zaś 39-letniemu Robertowi B. dziewięć zarzutów za kradzież. Obaj sprawcy przyznali się do zarzucanych czynów. Obaj byli już karani za kradzieże i obaj działali w warunkach recydywy.
ea/eb