Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

W sex shopie - bez atestu

Data publikacji 01.04.2009

Kilkanaście preparatów, którymi handel w Polsce jest zabroniony, zabezpieczyli policjanci z Bielan wspólnie z pracownikami inspektoratów sanitarnego i farmaceutycznego. Tabletki, kremy, krople i inne specyfiki były sprzedawane w sklepach z artykułami erotycznymi. Właściciel sklepu odpowie teraz za wprowadzenie na rynek produktów niedopuszczonych do obrotu.

Policjanci wspólnie z pracownikami inspektoratów sanitarnego i farmaceutycznego skontrolowali 2 sklepy z artykułami erotycznymi na Bielanach i Żoliborzu. Ujawniono kremy, żele, tabletki, drażetki, "suplementy diety", zawierające w swoim składzie substancje, które mogą być uznane za produkty lecznicze, niedopuszczone do obrotu na terenie Polski.

Policjanci i inspektorzy zabezpieczyli kilkanaście artykułów, które mogą być niebezpieczne dla życia i zdrowia. Preparaty te mają nieokreślony status formalno-prawny; brak jest na nich informacji o procentowej ilości składników, brak informacji o przeciwwskazaniach medycznych. Skład wszystkich tych artykułów będzie zbadany przez biegłego z zakresu farmakologii.

Funkcjonariusze przesłuchali pracowników sklepów, w których zabezpieczono artykuły erotyczne. Właścicielowi jednego z nich, 33-letniemu Konradowi T., policjanci z sekcji do walki z przestępczością gospodarczą przedstawili zarzuty. Za wprowadzenie do obrotu preparatów mogących być uznane za produkty lecznicze grozi kara do 2 lat pozbawienia wolności.

ea/eb

 

Powrót na górę strony