Zamiast opiekować się dziećmi piła
Zarzut narażenia na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu usłyszała 29-letnia Izabela C. Kobietę zatrzymali patrolowcy podczas libacji alkoholowej, kiedy to pod opieką miała dwójkę dzieci, 12-letnią dziewczynkę i niespełna rocznego syna. Nie była to piewsza tego typu interwencja pod tym adresem. Podejrzanej grozi do 5 lat pozbawienia wolności.
Policjanci z patrolówki zostali wezwani na interwencję do jednego z mieszkań na terenie Grochowa.
Trwała tam libacja alkoholowa. W domu była dwójka dzieci, przestraszona 12-letnia dziewczynka oraz niespełna roczny chłopiec. Matka obojga dzieci miała prawie 2,5 promila alkoholu we krwi. Była wulgarna i agresywna, krzyczała nie tylko na interweniujących funkcjonariuszy, ale przede wszystkim na swoją córkę. Pozostali uczestnicy spotkania również byli pod wpływem alkoholu.
Stróże prawa przeprowadzili rozmowę z 12-latką, ustalili kilka szczegółów, następnie zadbali o bezpieczeństwo dzieci, które zostały przekazane pod opiekę rodziny, w dalszej kolejności wyprosili gości i zatrzymali Izabelę C. i jej męża.
W wydziale dochodzeniowo-śledczym zostały przeprowadzone czynności procesowe, które dały podstawę do przedstawienia 29-latce zarzutu narażenia na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Teraz grozi jej do 5 lat więzienia.
dt, jw