Oszukiwał przy zamianie pieniędzy
Wczoraj po południu policjanci ze Śródmiejskiej, patrolówki zatrzymali 34-letniego obywatela Rumunii, który został rozpoznany w czasie interwencji jako sprawca oszustwa sprzed dwóch miesięcy. Przy wymianie pieniędzy oszukał ekspedientki na 160 złotych. Dzisiaj zajmą się nim śledczy, od których najprawdopodobniej usłyszy zarzut oszustwa zagrożony karą do 8 lat więzienia.
Po 13.00 na podziemny pasaż handlowy u zbiegu ulic Marszałkowskiej i Al. Jerozolimskich został wezwany policyjny patrol. Doszło tam do awantury pomiędzy dwoma mężczyznami. Policjanci na miejscu ustalili, że doszło do kłótni w sprawie rozliczenia pieniędzy. W czasie interwencji do policjantów podeszła młoda kobieta, która wskazała obywatela Rumunii jako sprawcę oszustwa, którego dopuścił się pod koniec sierpnia br. Wtedy przyszedł do sklepu z plikiem 10 złotówek w ręku i poprosił o zamianę na większe nominały. Jak sam stwierdził, wygrał na automatach i nie chce nosić kieszeni wypchanych małymi nominałami. W pliku było 30 banknotów, co zostało wymienione na trzy 100 złotówki.
Po wyjściu klienta ze sklepu sprzedawczyni ponownie przeliczyła pieniądze i okazało się, że brakuje 60 złotych. Po kilku tygodniach zauważyła go wychodzącego ze sklepu, w którym sprzedawała jej koleżanka. Okazało się, że ponownie wymieniał pieniądze, a tym razem oszukał na 100 złotych. Zatrzymany na noc trafił do policyjnego aresztu. Dzisiaj zajmą się nim specjaliści zwalczający przestępczość przeciwko mieniu. Za oszustwo grozi do 8 lat więzienia.
ak, to