Grał, przegrał, a potem groził nożem
Twarz zasłonięta koszulką, kurtka założona tył na przód i nóż w ręku. Tak zamaskowany sprawca usiłował dokonać rozboju na osobach znajdujących się na stacji benzynowej. Roberta M. zatrzymali wywiadowcy z Bielan. Prawdopodobnie jeszcze dziś 22-latek trafi do prokuratury, gdzie zostaną przedstawione mu zarzuty. Grozi mu kara do 10 lat pozbawienia wolności.
W nocy, na stacji paliw przy ulicy Kasprowicza znajdowała się ekspedientka i dwóch klientów. Obaj grali na automatach. Robert M. wygrał 500 złotych, ale chwilę później wszystko przegrał i to go bardzo zdenerwowało. Mężczyzna zasłonił twarz koszulką, założył tył na przód kurtkę, wyjął z kieszeni nóż i zaczął grozić mężczyźnie grającemu obok, żądając od niego pieniędzy. Klient uciekł i schował się za regał, wówczas 22-latek podszedł do ekspedientki i zaczął jej grozić. Kobieta zdążyła nacisnąć przycisk antynapadowy. W tym czasie na stację podjechał inny klient i widząc, co się dzieje wezwał policję.
Wywiadowcy natychmiast po otrzymaniu zgłoszenia byli na miejscu. Policjanci zatrzymali Roberta M. i zabezpieczyli nóż, którym mężczyzna groził klientowi stacji i ekspedientce. Dziś mężczyzna zostanie przewieziony do prokuratury gdzie prawdopodobnie zostanie mu przedstawiony zarzut za usiłowanie rozboju. Grozi za to kara do 10 lat pozbawienia wolności.
ea/eb