Podkop miał ukryć przestępczy proceder
Dzielnicowy z Wieliszewa zatrzymał 73-latka, który w dość wyszukany sposób chciał na swojej działce letniskowej korzystać z dobrodziejstwa energii elektrycznej nie płacąc jednak rachunków za prąd. Mężczyzna za pomocą przewodów, które ukrył w ziemi podłączył dom, w którym mieszkał do pobliskiej skrzynki rozdzielczej. Za ten czyn może grozić do 5 lat pozbawienia wolności.
Sprawa wyszła na jaw, kiedy dzielnicowy zapukał do drzwi domu 73-letniego Zdzisława S. Policyjna kontrola wykazała, że w mieszkaniu jest prąd, ale licznik się nie kręci. Mężczyzna nie potrafił w racjonalny sposób wytłumaczyć funkcjonariuszom jak to możliwe.
Po wnikliwym sprawdzeniu pomieszczeń mieszkalnych i terenu posesji okazało się, że Zdzisław S., aby ukryć fakt nielegalnego poboru energii zadał sobie trud i kilkumetrowym podkopem pod ogrodzeniem połączył przewody prowadzące z jego domu z pobliską skrzynką rozdzielczą. Ten wyszukany sposób miał zagwarantować mu bezkarność. Stało się jednak inaczej.
Policjanci wezwali na miejsce pracowników zakładu energetycznego, którzy sprawdzą teraz od jak dawna 73-latek kradł prąd i na jakie straty naraził firmę. Za tego typu przestępstwo mężczyźnie grozi do 5 lat pozbawienia wolności.
dt, rsz