Straszył sprzedażą "długu"
Policjanci z Ochoty zatrzymali 26-letniego Norberta Z., który wysyłał sms-y z groźbami do innego mężczyzny, żądając pieniędzy w kwocie 2400 złotych. W ten sposób chciał naprawienia szkody za zerwany, na wspólnej imprezie sylwestrowej, łańcuszek . Teraz jemu grozi mu kara do 10 lat pozbawienia wolności.
Sprawa miała swój początek na sylwestrowej imprezie. Podczas wspólnej zabawy, poszkodowany przypadkowo zerwał z szyi łańcuszek Norbertowi Z. Początkowo miał naprawić łańcuszek albo zapłacić 150 złotych. Jednak mężczyźni nie dogadali się, a konflikt w tak błahej sprawie zaczął się zaostrzać. Po kilku tygodniach poszkodowany dostał na swój telefon komórkowy sms-a, że kwota "zadośćuczynienia" wzrosła do 600 złotych i w przypadku jej nieuregulowania będzie miał ogromne problemy. Ostateczne żądania stanęły na kwocie 2400 złotych. Kiedy minął wyznaczony termin, Norbert Z. poinformował, że dług sprzedaje kolegom, którzy "rozliczą się" ze zgłaszającym.
Przerażony mężczyzna zgłosił się do policjantów z Ochoty i opowiedział im o całej sytuacji. Sprawcę znał tylko z imienia i nazwiska. Kryminalni szybko ustalili adres zamieszkania Norberta Z. i zatrzymali go. Mężczyzna usłyszał już zarzuty wymuszenia rozbójniczego i może mu teraz grozić kara nawet do 10 lat pozbawienia wolności.
ew/mm