Kradła całe popołudnie
W ręce wywiadowców wpadła 28-letnia Aleksandra G. Kobieta całe popołudnie spędziła w dwóch centrach handlowych. Odwiedzała różne markowe butiki i kradła z nich wybraną odzież. W ten sposób zgromadziła prawie kompletny zestaw na sezon jesienny, pomyśłała nawet o perfumach. W sumie wartośc strat wyniosła 3 tysiące złotych.Teraz za kradzież grozi jej do 5 lat więzienia.
Policjanci z referatu wywiadowczego zainteresowali się parą młodych ludzi, którzy spotkali sie na stacji benzynowej. Kobieta pojawiła sie z wielkim wypchanym tobołem, po czym razem odjechali renault clio.
Funkcjonariusze podjęli interwencję. Po chwili okazało się, że w torbie, którą przyniosła 28-letnia Aleksandra G. znajduje się całkiem spora ilość markowych ubrań pochodzących z różnych sklepów. Wszystkie rzeczy miały metki i ich ceny nie należały do najniższych. Kobieta zaczęła początkowo plątać się w swoich wyjaśnieniach na temat tego, skąd ma tę odzież.
Policjanci dość szybko ustalili, jaka była prawda. 28-latka całe popołudnie spędziła w dwóch centrach handlowych. Nie byłoby może w tym nic nadzwyczajnego, gdyby za zakupy, które zgromadziła w torbie, zapłaciła. Ona jednak wszystko ukradła. Wybrała kurtki, buty, bluzki, nawet perfumy, w sumie za 3 tysiące złotych. Odwiedziła 6 sklepów. Towar został zabezpieczony, a Aleksandra G. trafiła do policyjnej celi.
W wydziale do walki z przestępczością przeciwko mieniu usłyszała 6 zarzutów kradzieży. Za popełnienie tego przestęstwa grozi do 5 lat pozbawienia wolności.
ea/jw