Areszt za rozbój z użyciem niebezpiecznego narzędzia
Nawet do 12 lat pozbawienia wolności może grozić mężczyźnie zatrzymanemu przez stołecznych wywiadowców już trzy godziny po zdarzeniu. Łupem 21-letniego Mariusza P. padł telefon komórkowy. Mężczyzna zagroził jego właścicielce nożem. Trafił na trzy miesiące za kratki.
Po południu na Trasie Toruńskiej doszło do rozboju. Mężczyzna zagroził kobiecie, która rozmawiała przez telefon, nożem. Wyrwał telefon z ręki i uciekł. Policjanci z Pragi Północ szybko zebrali informacje na temat sprawcy i drogą radiową przekazali je wszystkim stołecznym funkcjonariuszom.
Trzy godziny później stołeczni wywiadowcy wylegitymowali na Marymoncie odpowiadającego rysopisowi sprawcy mężczyznę. 21-letni Mariusz P. posiadał kartę ze skradzionego telefonu. Został zatrzymany.
Rozpoznany przez pokrzywdzoną podczas okazania rozbójnik usłyszał w północnopraskiej prokuraturze zarzuty rozboju z użyciem niebezpiecznego narzędzia. Policjanci z Pragi Północ dotarli do pasera, którym okazał się sprzedawca malin i odzyskali skradzione mienie.
21-letni Mariusz P. niedawno opuścił areszt tymczasowy. Siedział za kratkami za stosowanie przemocy w celu wymuszenia zwrotu wierzytelności. Teraz został ponownie tymczasowo aresztowany na trzy miesiące.
ea/mb