Skopali go, bo krzyknął w autobusie „Legia”
Dwóch mężczyzn, którzy pobili wracającego z lotniska fana Legii, zatrzymali śródmiejscy policjanci. Obaj szukali zaczepki w nocnym autobusie, bo… byli pijani. Po wytrzeźwieniu nie potrafili racjonalnie wytłumaczyć, dlaczego to zrobili. Dochodzeniowy przedstawili obu mężczyznom zarzut pobicia, za co grozi do 3 lat pozbawienia wolności.
Po trzeciej nad ranem policyjny patrol został powiadomiony, że w nocnym autobusie trwa awantura. Policjanci namierzyli pojazd na przystanku autobusowym na Marszałkowskiej. Przed autobusem szamotało się trzech mężczyzn. To jeden z nich wcześniej zawiadomił policjantów. Jak się okazało do autobusu weszło dwóch podpitych mężczyzn, którzy wyraźnie szukali zaczepki. Kiedy pokrzywdzony krzyknął „Legia”, ciesząc się z wygranej ze Spartakiem napastnicy przyczepili się do niego. Mężczyzna wysiadł z autobusu, dwaj nietrzeźwi za nim. Zaczęli bić go rękoma po głowie, a kiedy upadł skopali.
Policjanci zatrzymali Marka B. (20 l.) i Bartłomieja W. (24 l.). Obaj mężczyźni najpierw trafili do komendy przy ul. Wilczej. Badanie alkomatem wykazało 1,5 promila u obu. Pozostałą część nocy krewcy młodzianie spędzili w izbie wyrzeźwień.
Dochodzeniowy przedstawili obu zarzut pobicia.
ah/rsz