Kradzione subaru rozpoznał samochodowy mechanik
Kradzionym subaru z charakterystycznymi przeróbkami wyposażenia przyjechał do warsztatu w Wołominie. Pracownik zajmujący się autem szybko rozpoznał w nim pojazd klientki, w którym sam dokonywał przeróbek. Wiedział też, że samochód został jej skradziony. Podczas próby unieruchomienia subaru przez mechanika, właściciel auta zorientował się, że ten bardzo interesuje się jego pojazdem. Nie zamykając nawet pokrywy silnika szybko opuścił warsztat. Powiadomieni o wszystkim kryminalni wołomińskiej komendy ustalili i zatrzymali użytkownika subaru. 33-letni Daniel P. usłyszał zarzuty ukrycia pojazdu pochodzącego z przestępstwa. Prokurator rejonowy w Wołominie zastosował wobec niego policyjny dozór i 20 tys. złotych poręczenia majątkowego.
Kilka dni temu do funkcjonariuszy wołomińskiej komendy dotarła informacja, że w warsztacie samochodowym w Wołominie pojawił się samochód mogący pochodzić z kradzieży. Niezwłocznie sprawą zainteresowali się kryminalni na co dzień zajmujący się przestępczością samochodową. Jak ustalili, faktycznie do serwisu naprawy samochodów klient przyprowadził subaru imprezę. Pracownik podczas sprawdzania usterki w samochodzie rozpoznał, że auto wcześniej było własnością innej kobiety, której on sam osobiście dokonywał specyficznych i charakterystycznych przeróbek wyposażenia wnętrza pojazdu i silnika. Wiedział też, że samochód został jej skradziony w marcu tego roku.
Podczas rozmowy z nowym właścicielem subaru na temat auta i jego pochodzenia, ten zorientował się, że mechanik o samochodzie wie bardo dużo. Gdy pracownik usiłował unieruchomić pojazd, kierowca szybko wsiadł za kierownicę i nie zamykając nawet pokrywy silnika opuścił warsztat. Te informacje oraz przesłuchanie poprzedniej właścicielki auta i świadków, pozwoliły kryminalnym na wytypowanie i zatrzymanie osoby podejrzewanej o paserstwo wartego blisko 80 tys. złotych subaru.
Policjanci zatrzymali 33-letniego Daniela P. Mężczyzna już w przeszłości wielokrotnie był notowany, zatrzymywany i karany za przestępstwa samochodowe. Zebrany materiał dowodowy funkcjonariusze przedstawili prokuratorowi rejonowemu w Wołominie. Ten objął 33-latka policyjnym dozorem oraz postanowił o zastosowaniu wobec niego dodatkowo poręczenia majątkowego w kwocie 20 tys. złotych. Policjanci odzyskali również subaru imprezę, która posiadała już inne numery nadwozia i rejestracyjne, jak również nowego właściciela. Danielowi P. grozi kara nawet do 7 lat i 6 miesięcy pozbawienia wolności (odpowiadać będzie za czyn popełniony w warunkach recydywy).
ak, ts