Napadły, bo chciały zapalić
Chciały prawdopodobnie zapalić papierosa. Pod takim właśnie pretekstem zaczepiły młodą dziewczynę, która czekała na autobus na dworcu w Kałuszynie. Odmowa zakończyła się jej pobiciem i kradzieżą dowodu osobistego. Tego samego dnia funkcjonariusze zatrzymali 20-letnią Patrycję P. i jej 15-letnią wspólniczka. Pierwsza usłyszała już zarzut rozboju, a druga odpowie przed sądem rodzinnym.
Zbliżał się już wieczór, kiedy do młodej kobiety czekającej na autobus na kałuszyńskim dworcu podeszły dwie dziewczyny. Zapytały o papierosy. Kiedy spotkały się z odmową, najpierw pobiły, a później zabrały jej dowód osobisty. Policjanci natychmiast rozpoczęli poszukiwania napastniczek. Jeszcze tego samego dnia do aresztu trafiła 20-letnia Patrycja P. i jej 15-letnia wspólniczka, obie z Kałuszyna. Każda z nich miała prawie jeden promil alkoholu w organizmie.
Kolejnego dnia starsza z nich usłyszała od prokuratora zarzut rozboju, natomiast młodszą przesłuchali policjanci zajmujący się zwalczaniem przestępczości wśród nieletnich. To jednak nie koniec tej sprawy, obydwie odpowiedzą przed sądem, 20-latka przed karnym, a 15-latka przez rodzinnym.
ak, dn