Przy ognisku czekali na nich policjanci
Ireneusz K. i Robert K. potrzebowali pieniędzy na alkohol. Niestety, by osiągnąć cel popełnili przestępstwo – ukradli przewody sieci komputerowej. Wartość strat to 1000 złotych. Część skradzionych przewodów zdążyli wypalić i sprzedać, gdy wrócili dokończyć wypalanie, czekali na nich policjanci. Mężczyźni dobrowolnie poddali się karze.
Jak ustalili policjanci, do kradzieży doszło trzy dni temu w nocy. Nieznani jeszcze wtedy sprawcy, ukradli z terenu Głoskowa przewody sieci komputerowej. Właściciel wycenił straty na 1000 złotych.
Funkcjonariusze pracujący nad sprawą bardzo szybko wytypowali osoby mogące mieć związek z tą kradzieżą. Wytypowali też miejsca, gdzie ewentualnie sprawcy mogą wypalać kabel. Policjanci prowadzili obserwację jednego z takich miejsc, gdzie leżały przewody przygotowane do wypalenia.
W pewnym momencie pojawili się dwaj mężczyźni i zaczęli wypalać pozostałe przewody. Mężczyźni byli tak zaskoczeni obecnością policjantów, że nawet nie próbowali uciekać. Obydwaj zostali zatrzymani i przewiezieni na komendę. Policjanci zabezpieczyli kabel i pozostałości po jego wypaleniu. Okazało się, że kradzież kabla miała być sposobem na łatwy zarobek dla zatrzymanych mężczyzn.
Ireneusz K. i Robert K. po usłyszeniu zarzutów kradzieży dobrowolnie poddali się karze, po 6 miesięcy pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem jej wykonania okres na 2 lat i obowiązek naprawienia szkody.
ak, hkk