Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Złodziejska para zatrzymana

Data publikacji 20.08.2011

Para włamywaczy wpadła w ręce śródmiejskich policjantów trzy godziny po tym, jak z pegueota zaparkowanego na Woli zabrali saszetkę z dokumentami. Mężczyzna został zatrzymany w momencie, gdy na czerwonym świetle przechodził przez Al. Jana Pawła. Jego towarzyszka pojawiła się kilka minut później. W plecaku miała narzędzia służące do włamań: nożyce, szczypce, śrubokręty. Policjanci sprawdzają, czy para ma więcej przestępstw na koncie.

Policjanci śródmiejskiej patrolówki zauważyli mężczyznę, który na przejściu dla pieszych przy Al. Jana Pawła przechodził na czerwonym świetle. Mundurowi chcieli zatrzymać go i ukarać za wykroczenie, jednak na widok patrolu mężczyzna zaczął uciekać. Po chwili zatrzymał się. Mundurowi poprosili go o dokumenty. Mężczyzna stwierdził, że nie ma przy sobie żadnych dokumentów. Policjanci postanowili więc sprawdzić saszetkę, którą mężczyzna trzymał w ręce. Ten stwierdził, że to nie jego i przed chwilą znalazł ją na chodniku przy śmietniku. Mundurowi poprosili o wskazanie miejsca, gdzie miała leżeć saszetka. Mężczyzna wskazał miejsce. Jednak nie było tam żadnego kosza na śmieci.

Policjanci już wiedzieli, że zatrzymany za wykroczenie nie mówi prawdy. Powiedział też, że czeka na swoją dziewczynę. Po chwili na miejscu pojawiła się kobieta z torbą i plecakiem. Jak się okazało, plecak należał do mężczyzny, a w środku… były narzędzia służące do włamań: nożyce do cięcia prętów, śrubokręt, połamane nożyczki, szczypce, latarka i wiele kluczy do drzwi.

Dariusz D (40 l.) i Magdalena J. (29 l.) zostali zatrzymani i przewiezieni do komendy przy ul. Wilczej. Tutaj okazało się, że kobieta ma przy sobie kopertę na cudze nazwisko. Była to przesyłka kurierska, która - jak ustalili policjanci - nigdy nie dotarła do adresata.

Podczas sprawdzeń wyszło na jaw, że trzy godziny wcześniej ktoś włamał się do peugeota zaparkowanego na ul. Nowolipki i po wybiciu szyby ukradł saszetkę z dokumentami. Zatrzymani trafili do komendy na Woli. Policjanci sprawdzają, czy para ma na swoim koncie włamania i kradzieże na terenie co najmniej dwóch dzielnic.

 

ak, ah

Powrót na górę strony