Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Wpadli „jak śliwka w kompot”

Data publikacji 24.03.2009

Trzech mężczyzn w wieku od 29 do 32 lat na gorącym uczynku włamania zatrzymali policjanci z Ursynowa. Podejrzani byli w trakcie plądrowania kolejnych pomieszczeń piwnicznych, z których zabierali swoje łupy. Brali wszystko co można było spieniężyć lub zjeść. Część przedmiotów kryminalni znaleźli w mieszkaniu jednego z włamywaczy. On sam ze wspólnikami usłyszał już pierwsze zarzuty.

Po trzeciej w nocy w policyjnych radiostacjach rozległ się pilny komunikat dyżurnego. W ursynowskich blokach kilka osób miało włamywać się do piwnic. Na miejsce udał się miejscowy patrol. Policjanci zastali tam trzech nietrzeźwych mężczyzn, którzy w najlepsze plądrowali kolejne pomieszczenia. Na widok funkcjonariuszy 32-letni Marcin M. odrzucił piłkę do metalu, którą pokonywał zabezpieczenia komórek. Jego rówieśnik Grzegorz R. sądził, że mundurowi nie zauważą, należącego do niego plecaka, po brzegi wypełnionego różnego rodzaju przetworami. Najmłodszy, Krzysztof G. udawał, że trzymany przed chwilą w ręce klucz francuski nie należy do niego. Wszyscy trafili do policyjnej celi, gdzie trzeźwieli przed przedstawieniem zarzutów.

Wszyscy byli nietrzeźwi. Mieli od jednego do prawie 2,5 promila alkoholu. Zatrzymani najprawdopodobnie włamali się do 12 piwnic.Jak ustalili kryminalni i śledczy z Ursynowa, mężczyźni od końca lutego br. dopuścili się aż czterech podobnych przestępstw. Ich łupem padały głównie przetwory, narzędzia oraz inne przedmioty, które można było sprzedać. W domu jednego ze wspólników znaleziono dywan, wędki i drobne przedmioty, które pochodziły z udowodnionych im włamań. Pozostałe rzeczy najprawdopodobniej zostały już spieniężone przez podejrzanych.

Zatrzymani na gorącym uczynku usłyszeli już pierwsze zarzuty za włamania, jakich się dopuścili. Jak dotąd udowodniono im cztery przestępstwa, gdzie narazili pokrzywdzonych na straty sięgające blisko tysiąca złotych. Niewykluczone, że niebawem zostaną im ogłoszone kolejne, za które może im grozić kara nawet do 10 lat więzienia.

ea/ao

 

Powrót na górę strony