Policjanci zabezpieczyli 0,5 kg heroiny
Funkcjonariusze stołecznej drogówki pełniący służbę na motocyklach zatrzymali na terenie Woli Krzysztofa D. Mężczyzna jechał motorem z nadmierną prędkością. Podczas kontroli drogowej 35-latek podjął próbę ucieczki. Został obezwładniony przez funkcjonariuszy. Szybko wyszło na jaw, że w przewożonym bagażu ukrywał prawie 0, 5 kg heroiny i jest poszukiwany przez sąd okręgowy listem gończym. Prawdopodobnie jeszcze dzisiaj w prokuraturze Krzysztof D. usłyszy zarzuty posiadania w okresie recydywy znacznej ilości środków odurzających. O jego dalszym losie zadecyduje sąd. Za ten czyn grozi kara do 8 lat więzienia.
Funkcjonariusze stołecznej drogówki podczas patrolowania ul. Prymasa Tysiąclecia zwrócili uwagę na motocyklistę jadącego z nadmierna prędkością. Policjanci postanowili zatrzymać go do kontroli drogowej.
Kiedy funkcjonariusze poprosili o okazanie dokumentów tożsamości kierowca zachowywał się bardzo nerwowo, rozglądał na boki i odpowiedział, że żadnych dokumentów przy sobie nie posiada. Takie zachowanie kierowcy wzbudziło czujność policjantów. Jak się później okazało nie był to bezzasadne. Gdy mężczyzn zorientował się, że policyjnej kontroli poddany zostanie jego plecak, błyskawicznie założył go na plecy i zaczął uciekać. Przebiegając przez pas ruchu, przeskakując przez barierę energochłonną biegł w kierunku Cmentarza Powązkowskiego. Natychmiast w pościg za nim ruszyli funkcjonariusze. Mężczyzna widząc, że nie ma możliwości dalszej ucieczki odrzucił plecak. Policjanci obezwładnili go.
W plecaku policjanci znaleźli paczkę owiniętą szarą taśmą. Celem zabezpieczenia podejrzanego pakunku, na miejsce wezwano technika kryminalistyki z wolskiej komendy. Okazało się, że w zabezpieczonej paczce znajduje się prawie pół kilograma heroiny. Ponadto policjanci szybko ustalili, że 35-letni Krzysztof D. poszukiwany jest przez Sąd Okręgowy w Zielonej Górze. Wystawiono za nim list gończy. Mężczyzna ma na swoim koncie udzielanie oraz ułatwianie albo nakłanianie do użycia w celu osiągnięcia korzyści środka odurzającego oraz posiadanie znacznej ilości narkotyków.
Prawdopodobnie dzisiaj Krzysztof D. usłyszy w prokuraturze rejonowej zarzuty posiadania znacznej ilości środków odurzających działając w okresie recydywy. O jego dalszym losie zadecyduje sąd.
Za ten czyn grozi kara do 8 lat pozbawienia wolności.
dn/jb