Z zazdrości biegał z nożem
Z zazdrości 25-letni Marek D. biegał z nożem i niszczył wszystkie napotkane na swej drodze drzwi. Mężczyzna nieproszony wtargnął do mieszkania, gdzie wraz z kilkoma znajomymi imprezowała jego dziewczyna. Jak się okazało był pijany. Miał ponad 1,3 promila alkoholu we krwi. Został zatrzymany przez południowopraskich policjantów. Teraz 25-latek odpowie za zniszczenie mienia.
O północy policjanci z referatu patrolowo-interwencyjnego zostali skierowani na ulicę Styki. Tam w jednym z bloków miał biegać z nożem pijany awanturnik. Na miejscu okazało się, że to 25-letni Marek D., który od razu wpadł w ręce mundurowych. Funkcjonariusze ustalili, że wtargnął on z nożem do mieszkania, w którym trwało właśnie spotkanie towarzyskie kilku młodych osób. Mężczyzna był pijany i bardzo agresywny. Kiedy próbowano go uspokoić i wyprowadzić z mieszkania, zaczął wymachiwać nożem i ciąć drzwi wejściowe oraz wybijać szyby w drzwiach wewnętrznych prowadzących do poszczególnych pokoi. Wszystko dlatego, że jego dziewczyna, z którą wcześniej się pokłócił, była w tym mieszkaniu i brała udział w spotkaniu ze znajomymi.
Mundurowi zbadali stan trzeźwości zatrzymanego. Miał 1,3 promila alkoholu we krwi. Właściciel lokalu złożył zawiadomienie o uszkodzeniu mienia. Po wytrzeźwieniu 25-latek usłyszy zarzuty. Grozi mu 5 lat więzienia.
ea/jw