Areszt i dozór
23-letni Maciej N., który usłyszał 7 zarzutów kradzieży, trafił na 3 miesiące do aresztu. Jego wspólnik, 33-letni Robert C. odpowie natomiast za paserstwo. Został już też objęty policyjnym dozorem. Mężczyźni wpadli w ręce policjantów z wydziału wywiadowczo-patrolowego. Maciej N. był wcześniej poszukiwany przez funkcjonariuszy zajmujących się przestępczością przeciwko mieniu, którzy zgromadzili dowody jego przestępczej działalności.
W ręce policjantów z patrolówki, wpadł poszukiwany przez funkcjonariuszy zajmujących się przestępczością przeciwko mieniu, 23-letni Maciej N. W chwili zatrzymania był w towarzystwie 33-letniego Roberta C. On również trafił do policyjnej celi. Mundurowi znaleźli w jego kieszeni zerwany złoty łańcuszek. Dobrze wiedzieli, że jego kolega Maciej, jest poszukiwany właśnie w związku z kradzieżami łańcuszków. Szybko okazało się, że i ten znaleziony u niego, również został skradziony. Robert miał zająć się sprzedażą złota.
Dalsze czynności przeprowadzone przez dochodzeniowców i policjantów operacyjnych z wydziału mienia, doprowadziły do przedstawienia 23-latkowi 7 zarzutów kradzieży łańcuszków. Mężczyzna od około półtora miesiąca okradał kobiety podróżujące tramwajami, zrywając im z szyi łańcuszki.
W sądzie zastosowano tymczasowy areszt wobec Macieja N., Robert C. decyzją prokuratury został objęty policyjnym dozorem. Obaj mężczyźni byli już wcześniej karani i odbywali kary pozbawienia wolności.
ak