Okazja nie zawsze jest okazją
Przekonał się o tym mieszkaniec Nowego Dworu Mazowieckiego, który kupił „okazyjnie” piłę spalinową. Okazało się, że sprzęt został skradziony w kwietniu br. w Górkach. Policjanci wyjaśniając okoliczności sprawy dotarli do 43-latka i go zatrzymali. Odzyskana piła w najbliższym czasie wróci do właściciela. Dariuszowi D. grozi odpowiedzialność za paserstwo.
Wszystko zaczęło się 4 kwietnia 2011 roku w Górkach. Wówczas to, z jednego z domów została skradziona piła spalinowa. Jak tylko właściciel zorientował się o kradzieży, zgłosił to miejscowym policjantom. Ci zajęli się wyjaśnianiem sprawy. Przekazali też informację o kradzieży policjantom w całym powiecie nowodworskim.
Na trop zaginionej piły, wpadli kryminalni z Nowego Dworu Mazowieckiego. Policjanci pojechali do domu Dariusza D. W jego garażu funkcjonariusze znaleźli poszukiwaną piłę spalinową. Zabezpieczyli odzyskany sprzęt, a 43-latka zatrzymali. Jeśli potwierdzą się przypuszczenia policjantów, wówczas mężczyźnie grozić może odpowiedzialność za paserstwo.
W zależności od tego, czy sprawca wiedział kupując jakiś sprzęt lub towar, że pochodził on z kradzieży, czy też nie, przestępstwo to jest zagrożone karą pozbawienia wolności do 5 lat lub do 2 lat. W tym przypadku policjanci z Nowego Dworu wyjaśniają tę kwestię oraz od kogo zatrzymany kupił poszukiwaną piłę.
dt, ij