Źle się poczuł, a oni go napadli
Sprawca rozboju na młodym mężczyźnie został zatrzymany przez policjantów z Bielan. 34-latek wykorzystał fakt, że pokrzywdzony źle się poczuł, napadł na niego i zabrał mu telefon komórkowy i portfel z pieniędzmi. Funkcjonariusze zatrzymali napastnika mimo, że od zdarzenia minęły dwa miesiące. Pawłowi P. za rozbój grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności.
Na początku kwietnia pokrzywdzony powiadomił policjantów, że około 3.00 w nocy został napadnięty przez dwóch nieznanych mu sprawców. Pokrzywdzony wracał nocnym autobusem do domu. W międzyczasie źle się poczuł, więc wysiadł na przystanku przy ulicy Gdańskiej. Wraz z nim wysiadło dwóch mężczyzn. Sprawcy wykorzystali ten moment i zaatakowali swoja ofiarę. Napastnicy uderzyli pokrzywdzonego w twarz, przewrócili i dokładnie przeszukali mu kieszenie. Łupem sprawców padł telefon komórkowy, klucze i portfel z pieniędzmi.
Sprawą zajęli się policjanci z wydziału kryminalnego. Przez dwa miesiące prowadzili czynności operacyjne zmierzające do ustalenia sprawców rozboju. Ich ciężka praca przyniosła efekty. Wczoraj został zatrzymany 34-letni Paweł P. Mężczyźnie prawdopodobnie dziś zostanie przedstawiony zarzut za rozbój. Teraz grozi mu kara do 10 lat pozbawienia wolności.
Zatrzymanie drugiego sprawcy jest tylko kwestią czasu.
ea/eb