Odpowie za pobicie
Interwencją pogotowia i policji zakończyła się wyprawa do klubokawiarni dla trójki znajomych. Podczas zabawy zaczepił ich nieznajomy mężczyzna, który po wyjściu na zewnątrz zaatakował dwie osoby. Agresywny mężczyzna został zatrzymany przez policjantów tuż po zajściu. Jego ofiary trafiły do szpitala z obrażeniami głów. Policjanci wyjaśniają, jak doszło do pobicia.
W niedzielny poranek, kwadrans przed czwartą policjanci zostali wezwani na ul. Czackiego. Przed wejściem do klubokawiarni czekała na nich grupka osób. Jeden z mężczyzn poinformował policjantów, że jego dziewczyna i kolega zostali pobici przez klienta klubokawiarni, który zaczął ich zaczepiać i wyzywać. Kiedy ochrona wyprowadziła agresywnego klienta, ten czekał na upatrzone przez siebie osoby, przed lokalem. Mężczyzna po wyjściu trójki znajomych z klubokawiarni zaczął wymachiwać rękoma. Kiedy jeden z atakowanych próbował go odsunąć – dostał pięścią w twarz, stracił równowagę, przewrócił i uderzył głową w słupek. Następny cios otrzymała dziewczyna, która upadając uderzyła głową w krawężnik. Oboje zostali zabrani do szpitala z obrażeniami głowy.
W tym czasie jeden ze świadków powiadomił policję. Policjanci zatrzymali 47-letniego Leszka B., który cały czas stał przed lokalem. Mężczyzna był nietrzeźwy. Po przewiezieniu do komendy przy ul. Wilczej okazało się, że ma 1,5 promila alkoholu w organizmie.
Policjanci ustalają okoliczności tego zdarzenia i dzisiaj zapadną decyzje dotyczące zarzutów jakie usłyszy.
dt, ah