Dzielne ekspedientki interweniowały
Zdecydowana reakcja ekspedientek sklepu z odzieżą, przy ulicy 11-ego Listopada w Mińsku Mazowieckim, doprowadziła do zatrzymania dwójki sklepowych złodziei, 27-letniej Marleny C. i 45-letniego Mirosława D. Sprawcy kradzieży usłyszeli już zarzuty karne. Policjanci próbują jeszcze ustalić inne osoby, które prawdopodobniebyły wspólnikami złodziejskiego duetu. Sprawa jest rozwojowa.
W ręce dzielnicowych wpadło dwóch sklepowych złodziei, mieszkańców Dzierżoniowa i Warszawy. Zatrzymanie było możliwe dzięki odważnej reakcji pracownic sklepu z odzieżą, znajdującego się w Mińsku Mazowieckim przy ulicy 11-ego Listopada.
Pracownice od razu zwróciły uwagę na młodą kobietę, która weszła, a raczej wbiegła do sklepu. Złodziejka spakowała do torby kilkanaście koszulek i wybiegła na ulicę. Pracownice ruszyły za nią, skutecznie blokując jej drogę ucieczki. Złodziejka zdążyła jednak przekazać torbę mężczyźnie, który czekał na nią przy samochodzie. Złodziejka nie zdążyła wsiąść do auta, które z piskiem ruszyło spod sklepu.
Kiedy przyjechali policjanci, udało się zatrzymać innego wspólnika złodziejki, który nerwowo kręcił się w okolicy sklepu. Oboje trafili do aresztu, a później na przesłuchanie, gdzie przedstawiono im zarzut popełnienia kradzieży. 27-letnia Marlena C. i 45-letni Mirosław D. dobrowolnie poddali się karze 4-ech miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu na 2 lata. Do tego będą zmuszeni zapłacić wysokie grzywny.
Funkcjonariusze znają już personalia mężczyzny, który uciekł z towarem. Może mu grozi kara nawet 5 lat więzienia.
ea/dn