Wpadł po 4 latach
45-letni Radosław S. w 2007 roku wyłudził z banku 80 tysięcy złotych. Sprawą zajmowali się policjanci z południowopraskiego wydziału do walki z przestępczością gospodarczą. Mężczyzna skrzętnie unikał spotkania ze stróżami prawa. Ukrywał się głównie za granicą. Wydano za nim list gończy, poszukiwały go już 4 różne jednostki z kraju. 45-latek ma na swoim koncie kilka oszustw. Teraz prokurator podejmie decyzję o jego dalszym losie.
W 2007 roku policjanci z wydziału zajmującego się przestępczością gospodarczą prowadzili sprawę dotyczącą wyłudzenia kredytu z banku.
Radosław W. posłużył się sfałszowanymi zaświadczeniami i w ten sposób oszukał bank na kwotę 80 tysięcy złotych. Jak się później okazało dopuścił się również kilku innych podobnych przestępstw w różnych częściach Polski.
Wszystko niewątpliwie już dawno miałoby swój finał w sądzie, gdyby nie fakt, że Radosław ukrywał się. Unikał spotkania z funkcjonariuszami, przebywał nawet dłuższy czas za granicą. Nie oznaczało to jednak, że nie poniesie odpowiedzialności za swoje czyny. Został wydany za nim list gończy oraz zarządzenia ustalenia miejsca pobytu, nakazy doprowadzenia.
W końcu wpadł w ręce stróżów prawa. Został zatrzymany i doprowadzony do prokuratury.
dt, jw