Włamał się do domu, pokaleczył i schował w łazience
25-letniego Piotra R. zatrzymali funkcjonariusze z komisariatu w Radzyminie. Mężczyzna włamał się do domu jednorodzinnego. Podczas plądrowania pomieszczeń na miejscu pojawili się policjanci. Chcąc uniknąć odpowiedzialności schował się w łazience na piętrze budynku. Kryjówka jaką wybrał okazał się dla niego jednak niewystarczająca. Funkcjonariusze już przedstawili mu dwa zarzuty uszkodzenia mienia o łącznej wartości 50 złotych oraz usiłowania kradzieży z włamaniem do budynku. Prokurator rejonowy w Wołominie zastosował też wobec 25-latka policyjny dozór. Może mu grozić do 10 lat pozbawienia wolności.
Dyżurny z komisariatu w Radzyminie otrzymał zgłoszenie o włamaniu do domu jednorodzinnego. Na miejsce szybko skierował będących w służbie policjantów. Gdy funkcjonariusze pojawili się pod wskazanym adresem, zastali wybita szybę w oknie na parterze budynku oraz liczne ślady ciemnoczerwonej substancji mogące świadczyć, że jest to krew. Podejrzewając, że sprawca podczas włamania mógł się skaleczyć i przebywać jeszcze wewnątrz domu postanowili sprawdzić pomieszczenia. Po krótkim przeszukaniu budynku na piętrze w łazience znaleźli schowanego mężczyznę, który miał liczne skaleczenia na obu rękach oraz porwaną koszulkę.
25-letni Piotr R. został zatrzymany przez policjantów, którzy w pierwszej kolejności zapewnili mu niezbędna pomoc medyczną a następnie osadzili go w policyjnej celi. Badanie trzeźwości wykazało blisko 2,2 promila alkoholu w jego organizmie. Zebrane materiały oraz przesłuchanie poszkodowanej właścicielki domu, pozwoliły funkcjonariuszom na przedstawienie mu dwóch zarzutów, usiłowania kradzieży z włamaniem oraz uszkodzenia mienia na kwotę 500 złotych. Prokurator rejonowy w Wołominie zastosował wobec 25-latka policyjny dozór. Teraz grozi mu kara do 10 lat pozbawienia wolności.
dt, ts