Od złodzieja do pasera
Złodzieja zdradziły ślady zabezpieczone na miejscu zdarzenia. Policjanci porównali je z danymi w bazie AFIS. Wtedy wyszło na jaw, że za marcową kradzieżą w kościele, stoi 29-letni Adam B. 33-letni paser wpadł tuż po tym, jak wystawił mikser na aukcji internetowej. Złodzieja i pasera zatrzymali żoliborscy kryminalni. Obaj mężczyźni poniosą odpowiedzialność za swoje czyny.
Do kradzieży w żoliborskim kościele doszło na początku marca. Sprawca, z pomieszczeń chóru ukradł gitarę akustyczną, wzmacniacz, mikser, dwa mikrofony, czajnik i lampkę. Pracownicy kościoła, gdy tylko zorientowali się, że doszło do kradzieży, natychmiast poinformowali Policję.
Funkcjonariusze natychmiast rozpoczęli poszukiwania złodzieja. Grupa policjantów pracowała na miejscu zdarzenia i zabezpieczała ślady. Rozpoczęła się żmudna praca techników, kryminalnych i dochodzeniowców. Kilka tygodni po kradzieży, na jednej z aukcji internetowych pojawił się mikser. Kryminalni bardzo szybko ustalili, kim jest mężczyzna, który wystawił sprzęt muzyczny na aukcji. Mężczyzna przyznał się, że kupił mikser pod Halą Banacha.. 33-letni obywatel Ukrainy został zatrzymany, policjanci przedstawili mu zarzut za paserstwo.
Pod koniec maja nastąpił kolejny przełom w sprawie. Porównanie śladów zabezpieczonych na miejscu zdarzenia ze śladami zarejestrowanymi w bazie AFIS przyniosło rozwiązanie. Ślady zabezpieczone na miejscu kradzieży należały do Adama B. Wczoraj 29-latek został zatrzymany przez żoliborskich kryminalnych. W lokalu, w którym przebywał mężczyzna policjanci znaleźli czajnik i lampkę pochodzące z kradzieży.
29-latek dziś zostanie przesłuchany. Usłyszy zarzut za kradzież. Grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności.
eb