Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Obserwował, a później napadał

Data publikacji 31.05.2011

Młody mężczyzna atakował głównie na klatkach schodowych i zrywał łańcuszki z szyj ofiar. Wpadł dzięki szybkiej reakcji świadka, który zablokował drzwi wejściowe. Wczoraj 19-letni Krzysztof K. usłyszał zarzuty. Dziś sąd zdecyduje, czy mężczyzna spędzi najbliższe miesiące w areszcie. Za rozbój grozi do 12 lat więzienia.

Był wieczór, kiedy 63-letnia kobieta wracała do domu. Przed wejściem do bloku zobaczyła młodego mężczyznę, który ją zapewniał, że jest kolegą jednego z lokatorów. Oboje weszli do środka. Na pierwszym piętrze 19-latek podbiegł do pokrzywdzonej, chwycił za jej łańcuszek i próbował go zerwać, kobieta się broniła. Napastnik z całej siły ją popchnął, a następnie uciekł z łupem na parter, tam czekała go niespodzianka – drzwi wejściowe były zablokowane. Ucieczkę 19-latkowi uniemożliwił świadek, który słyszał jak zaatakowana kobieta wołała o pomoc. Napastnik próbował ukryć się na 3 piętrze, tam zatrzymali go wolscy policjanci.

19-letni Krzysztof K. został przewieziony do wolskiej komendy. Funkcjonariusze prowadzący sprawę szybko ustalili, że mężczyzna ma na swoim koncie inne podobne przestępstwo. W ubiegłym tygodniu okradł 35-letnią kobietę, która wsiadała do windy. I tym razem jego łupem był łańcuszek (wartość oszacowano na 1000 złotych).

Wczoraj w prokuraturze mężczyzna usłyszał zarzut rozboju, za to przestępstwo grozi do 12 lat więzienia. 19-latek odpowie również za kradzież. Jako nieletni był notowany za wymuszenie rozbójnicze, uszkodzenie ciała, posiadanie narkotyków. Czy Krzysztof K. spędzi najbliższe miesiące w areszcie śledczym, zdecyduje dziś sąd.

ea/eg
 

Powrót na górę strony