Wpadł na włamaniu
Dzisiaj nad ranem do policyjnego radiowozu podszedł mężczyzna, który powiedział że kilka minut wcześniej widział tu młodego chłopaka, który kopał w zaparkowane przy ulicy samochody i wybił w jednym z nich szybę. Funkcjonariusze sprawdzili tę informację i okazało się, że w hondzie na gorącym uczynku nakryli sprawcę włamania, gdy przeszukiwał schowek pasażera. 24-letni Filip P. trafił do policyjnego aresztu. Dzisiaj odpowie za kradzież z włamaniem. Grozi za to do 10 lat wiezienia.
Tuż przed 6.00 do policyjnego radiowozu podszedł przy ul. Jasnej mężczyzna, który poinformował funkcjonariuszy, że kilka minut wcześniej widział w tej okolicy młodego chłopaka, kopiącego zaparkowane przy ulicy auta. Policjanci postanowili sprawdzić to zgłoszenie. Gdy przechodzili, sprawdzając samochody stojące przy ul. Przeskok, zauważyli ruch w jednym z nich. Podchodząc bliżej zauważyli, że w hondzie jest wybita boczna szyba. Wewnątrz pojazdu siedział młody mężczyzna, który przeszukiwał schowek umiejscowiony po stronie pasażera. Włamywacza natychmiast zatrzymano i przewieziono do policyjnego aresztu. Sprawcą zdarzenia okazał się 24-letni Filip P. Dzisiaj zajmą się nim policjanci specjalizujący się w zwalczaniu przestępczości przeciwko mieniu. Za kradzież z włamaniem grozi do 10 lat więzienia.
Po sprawdzeniu okazało się, że zatrzymany był już wielokrotnie notowany w policyjnych kartotekach jako sprawca kradzieży, włamań, rozbojów i przestępstw narkotykowych.
jk/to.