Rozbita szajka złodziei rowerów
Trzech mężczyzn „trudniących się” kradzieżami rowerów w centrum Warszawy zatrzymali policjanci ze Śródmieścia. Ustalenie sprawców kradzieży trzech rowerów z kamienicy przy ul. Rozbrat zajęło policjantom kilka dni. Po przedstawieniu zarzutów dwóch z nich będzie podpisywało policyjny dozór. W stosunku do trzeciego sprawy policjanci wystąpili z wnioskiem o tymczasowe aresztowanie. 19-latek ma na swoim koncie przynajmniej kilkanaście kradzieży rowerów. Ostatnio był zatrzymany przez policjantów z Pragi Północ.
Do komendy przy ul. Wilczej zgłosili się 7 maja mieszkańcy jednej z kamienic przy ul. Rozbrat. Jak się okazało, z dobrze zabezpieczonego podwórza zniknęły trzy rowery. Funkcjonariusze z wydziału do walki z przestępczością przeciwko mieniu powiązali tę sprawę z usiłowaniem włamania, do którego doszło kilka dni wcześniej. Najpierw w ręce funkcjonariuszy wpadł wielokrotnie notowany za kradzieże i włamania 38-letni Wojciech D. Mężczyzna przyznał się, że próbował wejść do środka kamienicy. Policjanci, jak po nitce do kłębka, trafili do 19-letniego złodzieja rowerów – Michała D. Mężczyzna został zatrzymany, gdy wsiadał do tramwaju. W plecaku miał cały arsenał narzędzi służących do włamań i kominiarkę. Michał D. przyznał, że wraz ze swoim starszym znajomym włamali się i ukradli trzy rowery z wymienionej kamienicy. Kilkanaście godzin później w ręce policjantów wpadł 61-letni Henryk P.
Wojciechowi D. przedstawiono zarzut usiłowania włamania do kamienicy, jego znajomym: włamania i kradzieży trzech jednośladów. Wszystkim grozi do 10 lat pozbawienia wolności. Wojciech D. i Henryk P. będą podpisywać listę osób dozorowanych.
O tym czy Michał D. trafi do tymczasowego aresztu zadecyduje dzisiaj śródmiejski sąd.
ea/ah