Skradziony samochód rozpoznał właściciel
Andrzej O. wpadł w ręce bemowskich kryminalnych. Podejrzany jest o dokonanie kradzieży forda transita. Wszystko wyszło na jaw gdy zabrakło mu paliwa, a w zepchnięciu samochodu na pobocze pomógł mu właściciel auta. Rozpoznał on swój skradziony samochód i zawiadomił mundurowych. 29-latek usłyszał zarzuty kradzieży z włamaniem. Za ten czyn grozi mu do 10 lat pozbawienia wolności. Wczoraj prokurator zastosował wobec niego dozór policji.
|
||
|
Kryminalni z Bemowa zatrzymali Andrzeja O. Mężczyzna podejrzany jest o dokonanie na początku kwietnia br. kradzieży forda transita.
Jak ustalili mundurowi, 29-latek od kliku dni planował dokonanie przestępstwa. Wydawało mu się, że wszystko dokładnie zaplanował. Za raz po kradzieży przełożył tablice rejestracyjne ze swojego starego forda do nowego transita. Myślał, że w ten sposób uniknie odpowiedzialność.
Wszystko wyszło na jaw, gdy jadąc ul. Powstańców śląskich zabrakło mu paliwa. W zepchnięciu pojazdu na pobocze pomogli mu przypadkowi przechodnie. Wśród nich jak się okazało był właściciel auta, który rozpoznał swój samochód. Wykorzystując powstałe zamieszanie Andrzej O. uciekł z miejsca zdarzenia. Natychmiast do akcji włączyli się kryminalni. Szybko ustalili miejsca , gdzie ukrył się sprawca.
29-latek został zatrzymany. Wczoraj usłyszał zarzuty kradzieży z włamaniem. Za ten czyn grozi mu do 10 lat więzienia. Mężczyzna był już notowany za przestępstwa podobne.
Prokurator przychylił się do wniosku mundurowych i objął zatrzymanego dozorem Policji.
eg/jb/ab
Film w formacie nieobsługiwanym przez odtwarzacz. Pobierz plik (format flv - rozmiar 2.14 MB)