Wrócił na miejsce przestępstwa
Policjanci z Ochoty zatrzymali Tomasza K. Mężczyzna włamał się do mercedesa i ukradł nawigację oraz radioodtwarzacz. Uciekając zgubił radioodtwarzacz. Kiedy wrócił po nie wpadł prosto w ręce funkcjonariuszy. Okazało się, że 33-latek wcześniej włamał się do renaulta i opla. Sąd zastosował wobec niego trzymiesięczny areszt. Za kradzież z włamaniem grozi mu kara nawet do 10 lat pozbawienia wolności.
Wcześnie rano policjanci z Ochoty zostali powiadomieni o włamaniu do mercedesa przy ulicy Pasteura. Sprawca wybił boczną szybę i ukradł z wnętrza radioodtwarz oraz nawigację samochodową. Funkcjonariusze, którzy na miejscu wykonywali czynności znaleźli w pobliżu skradzione radio.
W pewnym momencie, kiedy mieli już odjeżdżać ich uwagę zwrócił mężczyzna, który kręcił się przy zaparkowanym mercedesie. Zachowywał się tak, jakby czegoś szukał. Policjanci podejrzewając, że może mieć związek z włamaniem, wylegitymowali go. W kieszeni Tomasza K. znaleziono nawigację.
33-latek trafił do policyjnej celi. Sprawą zajęli się policjanci zajmujący się zwalczaniem przestępczości przeciwko mieniu. Funkcjonariusze ustalili, że Tomasz K. wcześniej włamał się do dwóch samochodów: renaulta i opla. Zatrzymany usłyszał zarzuty za popełnione przestępstwa w warunkach recydywy. Sąd zdecydował o jego tymczasowym aresztowaniu. Grozi mu kara do 10 lat więzienia.
dt, ew