Bez zapiętych pasów, z narkotykami pod siedzeniem
Jechał bez zapiętych pasów. Zatrzymany do kontroli 28-letni kierowca renault był bardzo zdenerwowany. Policjanci wydziału wywiadowczo-patrolowego bardzo szybko ustalili powód takiego zachowania. Mężczyzna ukrywał pod siedzeniem pasażera prawie 90 gram marihuany i ponad 10 gram amfetaminy. Funkcjonariusze sprawdzą też, czy kierowca nie prowadził samochodu pod wpływem narkotyków.
Około 23.00 na ul. Łomżyńskiej stołeczni wywiadowcy zatrzymali do kontroli kierowcę renault talia. Mężczyzna jechał bez zapiętych pasów bezpieczeństwa. Na widok funkcjonariuszy nawet przyspieszył i wcale nie zamierzał się zatrzymać. Policjanci musieli dowiedzieć się, co chce ukryć przed nimi kierowca.
Gdy zatrzymali go, 28-letni Rafał L. był bardzo zdenerwowany. Okazało się, że nie miał prawa jazdy, a podczas przeszukania jego auta, wywiadowcy odkryli pod siedzeniem pasażera dwie torebki z marihuaną oraz torebkę z amfetaminą. Mężczyzna przyznał, że przewoził narkotyki.
90 gram marihuany i ponad 10 gram amfetaminy zabezpieczono do dalszych badań. Renault odholowano na parking policyjny. Kierowcę natomiast zatrzymano. Prowadzący postępowanie ustalą, czy mężczyzna nie prowadził przypadkiem samochodu pod wpływem środków odurzających. Za popełnione wykroczenia został już ukarany 600-złotowym mandatem, teraz odpowie dodatkowo za posiadanie narkotyków.
ak