Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Sprzedali podzespoły warte 1,50 zł za 300 zł.

Data publikacji 31.03.2011

Kioskarz licząc na łatwy i szybki zysk padł ofiarą dwóch oszustów. Koledzy znaleźli łatwy sposób na zarobienie kilkuset złotych na podzespołach do komputera. Nie długo cieszyli się tym pieniędzmi, bo zostali zatrzymani przez bielańskich wywiadowców. Mirosławowi W. i Zbigniewowi P. grozi teraz kara do 8 lat pozbawienia wolności.

Dwaj koledzy wpadli na pomysł, jak w krótkim czasie zarobić trochę pieniędzy. Wykorzystali naiwność kioskarza oraz jego chęć łatwego i szybkiego zarobku. Około 15:30 do właściciela kiosku przy ulicy Kasprowicza przyszedł mężczyzna, który początkowo zainteresowany był modelem lokatywy dla wnuka. Klient zapytał kioskarza, czy nie ma czasami w sprzedaży części elektronicznej, którą pokazał kioskarzowi. Twierdził,  że nigdzie jej nie może znaleźć na Wolumenie. Sprzedawca nie miał takiego elementu w sklepie. Mirosław W. poprosił właściciela kiosku o odłożenie lokomotywy na godzinę. Chwilę później do sklepu wszedł kolejny klient, który kupił tylko zapałki.

Jak się później okazało temu klientowi z kieszeni wypadł podzespół do komputera, jakim był zainteresowany poprzedni klient. Po kilku minutach do kiosku wrócił Mirosław W. po lokomotywę i znalazł leżący na ziemi podzespół. 52-latek poprosił kioskarza o nawiązanie kontaktu z osobą, która zgubiła ten element, gdyż był zainteresowany zakupem większej ilości tych elementów. Po chwili wrócił Bogusław P., który wcześniej kupował zapałki twierdząc, że zgubił jakaś część elektroniczną.

Kioskarz skontaktował Bogusława P. z Mirosławem W. Okazało się, że mężczyźni są zainteresowani transakcją tych podzespołów, ale z uwagi na to, że mogli spotkać się osobiście poprosili kioskarza o pośredniczenie w transakcji. Właściciel kiosku miał na tym zarobić. Za 30 sztuk zapłacił 300 złotych, a miał je sprzedać za 450 złotych. Zainteresowany kupnem miał zgłosić się za godzinę po odbiór towaru. Mirosław W. po towar nie przyszedł, a kioskarz został z podzespołami wartymi 1,50 zł.

Pokrzywdzony powiadomił policję. Bielańscy wywiadowcy zatrzymali jeszcze tego samego dnia obu mężczyzn. Mirosław W. i Bogusław P. trafili do izby wytrzeźwień. Dziś oszustami zajmą się policjanci z wydziału dochodzeniowo- śledczego. Mężczyznom grozi teraz kara do 8 lat pozbawienia wolności.

dt, eb

Powrót na górę strony