Policjanci zatrzymali złodzieja i odnaleźli samochód
Dzięki wnikliwej pracy operacyjnej, dochodzeniowo- śledczej oraz doskonałemu rozpoznaniu podległego terenu przez policjantów w Wesołej, Janusz W. został błyskawicznie zatrzymany, zaraz potem usłyszał zarzut kradzieży samochodu, a niedługo później skradziony przez niego volkswagen mógł powrócić do 75-letniej właścicielki.
Do policjantów z Wesołej zgłosiła się 75-letnia kobieta, która poinformowała o kradzieży volkswagena golfa. Auto stało na terenie jej posesji. Jedyną osobą, którą pokrzywdzona mogła podejrzewać o związek z tym zdarzeniem był Janusz W, mężczyzna, któremu nieco wcześniej wynajęła u siebie pokój. Zgłaszająca stwierdziła, że wraz ze zniknięciem auta zniknął i Janusz.
Policjanci nie zwlekali. Natychmiast przeprowadzili sprawdzenia i ustalenia operacyjne. One właśnie bez trudu i do tego bardzo szybko doprowadziły śledczych do samego Janusza. Mężczyzna udawał zaskoczonego i uparcie twierdził, że nie ma pojęcia, o co chodzi. Nie chciał również powiedzieć, gdzie jest samochód. Nie stanowiło to jednak żadnej przeszkody dla funkcjonariuszy z komisariatu w Wesołej. Intensywne czynności przeprowadzone w podległym terenie okazały się bardzo skuteczne. Policjanci sami odnaleźli porzucone w okolicy lasu auto.
Wówczas wszystko było już jasne. Sam zatrzymany przyznał, że faktycznie ukradł volkswagena, miał nawet wobec niego pewien plan, zamierzał w zamian za zwrot golfa zażądać pieniędzy. Tego przestępstwa jednak nie zdążył już dokonać. Teraz grozi mu do 5 lat więzienia. Samochód powrócił na posesję właścicielki.
ak, jw