Prąd był na „wcinkę”
W ręce policjantów z Nasielska wpadł mężczyzna podejrzewany o kradzież prądu. Mundurowi ustalają okoliczności sprawy, a pracownicy Zakładu Energetycznego szacują straty, jakie powstały w wyniku pobierania energii elektrycznej z pominięciem licznika.
Do policjantów z komisariatu w Nasielsku dotarła informacja, że jeden z mieszkańców Mogowa może nielegalnie pobierać energię elektryczną. Razem z pracownikami Zakładu Energetycznego pojechali do domu Mirosława S. Tam odkryli, że działały sprzęty na prąd, ale 41-letni mężczyzna nie korzystał z licznika. Jak się okazało, pobór energii następował poprzez „wcinkę” w instalacji elektrycznej.
Mirosław S. został zatrzymany. Nie mógł być od razu przesłuchany, ponieważ był pod wpływem alkoholu. Jego wynik badania to 2,4 promila alkoholu w organizmie. Pracownicy Zakładu ustalają, jakie straty poniosła firma w związku ze zdarzeniem, a policjanci wyjaśniają okoliczności kradzieży. Wszystko wskazuje na to, że zatrzymany mężczyzna może odpowiadać za kradzież prądu. Wówczas groziłaby mu kara pozbawienia wolności do 5 lat.
ea/ij