Kilka czynów w kilkanaście minut
Dzisiaj policjanci z Bemowa postawią 35-letniemu Witoldowi S. 5 zarzutów. Mężczyzna odpowie za zniszczenie mienia, kradzież, znęcanie się psychiczne i fizyczne nad osobą najbliższą, prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości i wręczenie korzyści majątkowej. Grozi mu nawet do 8 lat więzienia.
Wszystko zaczęło się od kłótni między partnerami, podczas której 35-letni Witold S. groził swojej konkubinie śmiercią. Z czasem jego agresja narastała. Kiedy zobaczył, że kobieta podnosi słuchawkę domofonu, podbiegł i wyrwał ze ściany urządzenie. Następnie wyszedł z mieszkania, zabierając ze sobą torebkę konkubiny. W środku były dokumenty i pieniądze (wartość strat około 1400 złotych). Po kilku minutach na miejscu byli już policjanci.
Funkcjonariusze zatrzymali Witolda S., gdy wyjeżdżał samochodem z parkingu. Podczas legitymowania okazało się, że 35-latek ma w organizmie 1,4 promila alkoholu. Mężczyzna zdając sobie sprawę z grożących mu konsekwencji, wyciągnął zwitek banknotów i wręczył mundurowym, chciał by policjanci odstąpili od czynności prawnych. Pieniądze (1760 złotych) zabezpieczono, natomiast 35-latka przewieziono do policyjnego aresztu. Kobieta odzyskała skradzione rzeczy.
Z policyjnych ustaleń wynika, że 35-latek znęcał się nad konkubiną już wcześniej, jednakże kobieta wycofała swoje zeznania – chciała dać partnerowi jeszcze jedną szansę.
Witold S. odpowie za prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości, wręczenie korzyści majątkowej, znęcanie się nad osobą najbliższą, kradzież i zniszczenie mienia. Grozi mu do 8 lat więzienia.
dt, eg