W weekend wpadali jeden po drugim
W nocy z piątku na sobotę wywiadowcy z metra zatrzymali 24-letniego Karola S., który figurował w policyjnej bazie jako poszukiwany. W niedzielę o 4.00 nad ranem w ręce metrowskich wywiadowców wpadł 26-letni Michał B., który malował sprayem graffiti na ścianie przy wejściu pod Rondo Dmowskiego. Kilka godzin później funkcjonariusze z metra zatrzymali mężczyznę, który posiadał przy sobie clonozepam
Kilka minut po północy z piątku na sobotę na stacji Centrum wywiadowcy z metra zwrócili uwagę na mężczyznę pod wpływem alkoholu. Postanowili go wylegitymować. Okazało się, że 24-letni Karol S. figurował w policyjnym systemie jako poszukiwany w celu doprowadzenia do najbliższego aresztu lub zakładu karnego na podstawie nakazu Sądu Rejonowego w Tucholi. Mężczyzna miał prawie 2 promile alkoholu w wydychanym powietrzu. Został zatrzymany i zgodnie z dyspozycją sądu trafił do mokotowskiego aresztu.
26-letni Michał B. wpadł na pomysł dokonania graffiti. Postanowił to zrobić pod osłoną nocy na ścianie przy wejściu pod Rondo Dmowskiego. Był tak zaaferowany tworzeniem, że nie zorientował się, że podczas umieszczania napisów został zauważony przez policjantów z metra. Dostrzegł ich dopiero, gdy podeszli do niego i okazali legitymacje służbowe. W wyniku dalszych czynności przeprowadzonych już w komisariacie, policjanci zabezpieczyli dowody aktu wandalizmu w postaci pojemnika z farbą w sprayu. O skutkach umieszczenia napisów w miejscu do tego nie przeznaczonym 26–letni Michał B. przekona się wkrótce.
Kilka godzin później na stacji Ratusz Arsenał policjanci z metra zatrzymali 32-letniego Pawła S. Mężczyzna posiadał przy sobie kilkanaście tabletek clonozepamu. Posiadanie tego środka, bez wymaganego zezwolenia, jest zabronione przez ustawę. 32-letni Paweł S. został zatrzymany, a clonozepam zabezpieczony. Dochodzeniowcy ustalą, w jaki sposób mężczyzna wszedł w posiadanie tych tabletek. Wyjaśniają też pochodzenie radia samochodowego, które Paweł S. miał przy sobie w momencie zatrzymania.
bw/ah.