Pożyczyli biżuterię do katalogu
Para znajomych nastolatków miała zarobić kilkaset złotych. Jedynym warunkiem było wypożyczenie swojej złotej biżuterii do sfotografowania jej i umieszczenia w katalogu. Pokrzywdzeni nie zobaczyli już ani fotografa ani biżuterii. Marzena G., która pośredniczyła w tej transakcji dostała zarzuty za kradzież przywłaszczonego mienia i groźby karalne. Teraz grozi jej kara do 5 lat pozbawienia wolności.
Kryminalni z Bielan zatrzymali Marzenę G., która pośredniczyła w przekazaniu biżuterii fotografowi, który robił katalog ze złotą biżuterią. 18-latka zaproponowała parze znajomych interes, dzięki któremu mieli zarobić kilkaset złotych. Młodzi ludzie mieli pożyczyć swoją złotą biżuterię na tydzień, a potem Marzena G. zobowiązała się, że im ją odda. Niestety biżuteria warta ponad 3 000 złotych nigdy już nie wróciła do właścicieli. 18-latka ciągle przekładała termin jej zwrotu. Gdy zaczęli interweniować rodzice pokrzywdzonych, dziewczynie, która udostępniła złoto, zaczęto grozić przez telefon. Sprawa stawała się coraz bardziej poważna. Rodzice nastolatków zgłosili w końcu sprawę na policji.
Policjantom zajęło tylko kilka dni ustalenie, kim jest Marzena i gdzie mieszka. 18-latka została zatrzymana. Policjanci z dochodzeniówki przedstawili jej zarzut za przywłaszczenie powierzonego mienia i groźby karalne. Teraz grozi jej kara do 5 lat pozbawienia wolności.
dt, eb