Odpowiedzą za pobicie
Mokotowscy policjanci zatrzymali dwóch sprawców pobicia. Piotr S. oraz Kamil M. bez żadnego powodu zaatakowali 56-letniego mężczyznę, który wyszedł na spacer ze swoim psem. Dzięki szybkiej reakcji postronnej osoby, która ruszyła z pomocą poszkodowanemu, dwóch 18-latków trafiło do policyjnego aresztu. Teraz za popełnione przestępstwo grozi im do 3 lat więzienia.
Około 23.00 funkcjonariusze usłyszeli w radiostacji komunikat, że na terenie jednego z mokotowskich osiedli ma miejsce awantura. Kiedy mundurowi dojeżdżali pod wskazany adres usłyszeli głośne krzyki. Następnie policjanci zauważyli dwóch mężczyzn, którymi jak się potem okazało, był pokrzywdzony oraz jeden ze sprawców.
Policjanci ustalili, że sprawcy bez żadnego powodu zaatakowali mężczyznę, który wyszedł na spacer ze swoim psem. Najpierw go zaczepiali, a potem bili pięściami po głowie i kopali. Kiedy z pomocą przybiegł mu jego sąsiad, udał im się ująć jednego z napastników. Jego wspólnik zdążył jednak uciec. Funkcjonariusze znając jego rysopis zatrzymali go już po kilku minutach. Kamil M. oraz Piotr S., którzy byli pijani trafili do policyjnego aresztu.
Sprawą zajęli się mokotowscy policjanci zwalczający przestępczość przeciwko życiu i zdrowiu. Obaj zatrzymani odpowiedzą za pobicie. Dzisiaj o ich dalszym losie zadecyduje prokurator. Teraz dwóm 18-latkom grozi kara do 3 lat więzienia.
bw/mb