Odpowiedzą za bójkę
Zarzutami udziału w bójce, naruszenia nietykalności cielesnej policjanta i fałszerstwa – tak zakończyła się Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy dla czterech mężczyzn. Policjanci ze Śródmieścia zatrzymali całą grupę w Al. Jerozolimskich. Wszystkim grozi do 5 lat pozbawienia wolności.
Policjanci czuwali nad bezpieczeństwem osób, które bawiły się na Placu Defilad podczas 19. finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Tuż po zakończeniu imprezy patrolowali okolice Pałacu Kultury. Około 22.30 zauważyli w Al. Jerozolimskich grupę osób, która szarpała się. Mundurowi natychmiast podjęli interwencję. Na widok funkcjonariuszy mężczyźni próbowali uciekać. Jeden z nich bez powodu uderzył policjanta w twarz, co zakończyło się ukruszeniem zęba. Agresywny mężczyzna został po krótkim pościgu obezwładniony.
Do komendy przy ul. Wilczej trafili Daniel M. (l. 22), Tomasz Ch. (l. 21), Ireneusz D. (l. 21), Marcin P. (l. 20) i Krzysztof S. (l. 24). Wszyscy byli pod wpływem alkoholu. Mieli od 0,5 do 1,7 promila alkoholu w organizmie. Noc spędzili w izbie zatrzymań. Śródmiejscy dochodzeniowy po południu wyjaśniali sprawę. Jak się okazało, jeden z mężczyzn podawał fałszywe dane osobowe. W rzeczywistości był to nie Ireneusz D. tylko Andrzej G. (l. 24). Temu mężczyźnie został przedstawiony zarzut fałszowania dokumentów i udziału w bójce.
Za udział w bójce odpowiedzą też dwaj koledzy Andrzeja G., czyli Tomasz Ch. I Krzysztof S. Tymczasem Danielowi M. Policjanci przestawili zarzut naruszenia nietykalności cielesnej funkcjonariusza, za co grozi do 3 lat pozbawienia wolności.
ak, ah