14-latka przyłapana na "sklepówce"
Wczoraj wieczorem policjanci ze śródmiejskiej komendy zostali wezwani do interwencji w dużym centrum handlowym. Tam ochrona sklepu ujęła 14-latkę, która chciała ukraść kosmetyki i bieliznę o wartości prawie 400 złotych. Zatrzymana wpadła, gdy przekroczyła już linię kas wychodząc ze sklepu z ukradzionymi rzeczami. Za czyn, którego się dopuściła odpowie przed sądem rodzinnym.
Najpierw pracownicy ochrony zauważyli jak dziewczynka wkłada do swojej torebki różne produkty oferowane w sklepie do sprzedaży. Były to akcesoria do włosów, kosmetyki i bielizna. Łącznie kilkanaście różnych przedmiotów. Następnie dziewczyna nie płacąc za zabrane rzeczy przeszła obok linii kas i ruszyła do wyjścia z centrum handlowego. Wtedy pracownik ochrony ujął ją i powiadomił policję. Wartość ukradzionych przedmiotów wynosi prawie 400 złotych.
Dzisiaj zajmą się nią policjanci zwalczający przestępczość wśród nieletnich. O sprawie w najbliższym czasie zostanie poinformowany sąd rodzinny.
ea/to