Zastraszali rówieśników i nauczycieli
Policyjni specjaliści zajmujący się zwalczaniem przestępczości wśród nieletnich w jednym ze śródmiejskich gimnazjów rozbili grupę chuliganów, którzy w ciągu kilku miesięcy zastraszali swoich rówieśników jak i nauczycieli. Obecnie zatrzymanych jest już dwóch chłopców, jeden z nich decyzją sądu rodzinnego został umieszczony na 3 miesiące w schronisku dla nieletnich.
Cała sprawa zaczęła się w ostatnich dniach lutego. Wtedy to, kilku chuliganów pod drzwiami szkoły pobiło swojego rówieśnika. Rodzice z chłopcem zgłosili się do komendy na Śródmieście, aby złożyć zawiadomienie o przestępstwie. Wtedy bardzo agresywny był Mateusz K., który przewodził pozostałym w pobiciu.
Funkcjonariusze natychmiast zajęli się sprawą, wchodząc coraz głębiej w całe zajście. W czasie prowadzonych czynności okazało się, że nie było to jedyne zdarzenie z udziałem jego i kolegów. Ustalono, że chuligani zastraszali dzieci i znieważali nauczycieli. Dochodziło tam do pobić i kradzieży drobnych kwot pieniędzy, napoi i słodyczy. To wszystko trwało od listopada zeszłego roku, nasilając się.
Po zebraniu materiału dowodowego sprawa Mateusza K. trafiła do sądu rodzinnego, który na trzy miesiące umieścił go w schronisku dla nieletnich.
Po tym wydawało się, że w szkole będzie wreszcie spokój. Niestety nie było. Pokrzywdzony chłopiec, którego pobito w ostatnich dniach lutego został znowu pobity przez kolegę Mateusza K. Chłopak powiedział, że to kara za to, że Mateusz trafił do schroniska. Informacja o tym zdarzeniu ponownie od rodziców trafiła do policjantów, którzy natychmiast zatrzymali kolejnego nieletniego. Dzisiaj sprawa trafi do sądu rodzinnego, który zadecyduje o jego przyszłości.
Szkołą na terenie, której dochodziło do takich zdarzeń zainteresowało się kuratorium oświaty i wychowania.
dt, to