Daj 2 złote i telefon bo … byliśmy już karani
Policjanci z komisariatu w Radzyminie zatrzymali 33-letniego Artura S. i 22-letniego Mariusza T. Mężczyźni na przystanku autobusowym zaczepili 15-latka, od którego zażądali wydania 2 złotych i telefonu komórkowego. Gdy spotkali się wyraźną odmową oddania rzeczy przez nieletniego oświadczyli, że byli już karani i że niczego się nie boją. Mężczyźni już usłyszeli zarzuty dokonania kradzieży przy użyciu przemocy i groźby. Postanowieniem prokuratury rejonowej w Wołominie zostali też objęci policyjnymi dozorami. Grozi im kara nawet do 12 lat pozbawienia wolności.
Funkcjonariusze z komisariatu w Radzyminie pod koniec października otrzymali zgłoszenie o dokonanym rozboju na 15-latku. Jak zeznał nieletni, stojąc na przystanku autobusowym został zaczepiony przez dwóch mężczyzn. Ci zażądali od niego najpierw wydania 2 złotych, później telefonu komórkowego. Gdy chłopak odmówił napastnicy oświadczyli, że byli już karani i niczego się nie boją, po czym zagrozili mu pobiciem. Ich łupem padł telefon komórkowy o wartości 400 zł.
Zebrane przez policjantów informacje w tym dokładne rysopisy sprawców pozwoliły na wytypowanie sprawców rozboju na nieletnim. Pierwszy w ręce funkcjonariuszy wpadł już na początku listopada 33-letni Artur S. Drugi 22-letni Mariusz T. został zatrzymany kilka dni później. Obaj już zostali przesłuchani i usłyszeli zarzuty dokonania kradzieży przy użyciu przemocy i groźby. Postanowieniem prokuratury rejonowej w Wołominie zostali też objęci policyjnymi dozorami. Grozi im kara nawet do 12 lat pozbawienia wolności.
dt, ts