Strona używa plików cookies, aby ułatwić użytkownikom korzystanie z serwisu oraz do celów statystycznych. Jeśli nie blokujesz tych plików, to zgadzasz się na ich użycie oraz zapisanie w pamięci urządzenia. Pamiętaj, że możesz samodzielnie zarządzać cookies, zmieniając ustawienia przeglądarki. Brak zmiany ustawienia przeglądarki oznacza wyrażenie zgody.

Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Fryzjer sam wypłacił sobie pensję

Data publikacji 29.10.2010

Wczoraj policjanci z wydziału dw. z przestępczością przeciwko mieniu postawili zarzut kradzieży 34-letniemu mężczyźnie. Jacek B. był zatrudniony w jednym z salonów fryzjerskich na Woli. Po tygodniu pracy postanowił wypłacić sobie wynagrodzenie. Bez zgody pracodawcy zabrał z kasy 2 tysiące złotych i zniknął. Za ten czyn grozi mu teraz do 5 lat pozbawienia wolności.

Dwa tygodnie temu do komendy przy ul. Żytniej wpłynęło zawiadomienie o kradzieży 2 tysięcy złotych. Zgłaszającym był właściciel salonu fryzjerskiego na Woli. Z jego relacji wynikało, że nowo zatrudniony pracownik zniknął, a wraz z nim pieniądze z kasy.

Policjanci szybko ustali miejsce, w którym przebywał podejrzewany o kradzież mężczyzna. Wczoraj 34-letni Jacek B. został przesłuchany. Przyznał się do winy i dobrowolnie poddał się karze ( 10 miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu na 3 lata i 500 zł grzywny). Jak tłumaczył, przestępstwo popełnił, bo bał si, że nie otrzyma wynagrodzenia, a pieniądze były mu potrzebne na opłaty.

ea/eg

Powrót na górę strony